LIGA: GTS - MYŚLIWIEC Tuchomie 1:0 (0:0)

LIGA: GTS - MYŚLIWIEC Tuchomie 1:0 (0:0)

Po długim oczekiwaniu i sześciu grach kontrolnych przyszedł czas na wznowienie rozgrywek Słupskiej Klasy A. W pierwszym meczu Żółto-Niebiescy podejmowali ROLMAT GKS Myśliwiec Tuchomie. Jak wiadomo było już od ostatniego meczu w rundzie jesiennej, GTS zagrał bez 5 zawodników. Największe luki Tadeusz Gralak musiał uzupełnić w obronie w konsekwencji czego na pozycji stopera, pierwszy raz w meczu ligowym wystąpił Paweł Szczegielniak, zastępując pauzującego brata Piotra. Można stwierdzić, że był to jego kapitalny debiut na tej pozycji. Dzień przed rywalizacją seniorów doszło do starcia zespołów juniorskich obu klubów. Kiedy to w doliczonym czasie gry Oskar Cierzan strzałem głową po rzucie rożnym zapewnił zwycięstwo i trzy punkty podopiecznym Zbigniewa Cierzana. Porównując oba mecze znajdziemy analogie, ale o tym później.

Rywalizacja między czwartą (Myśliwiec), a szóstą (GTS) ekipą ligi ze względu na braki kadrowe naszego klubu miał być jednostronnym widowiskiem, ale nic z tych rzeczy. Już w 5 minucie meczu gospodarze powinni prowadzić 1:0 lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem Dominik Petryszyn niepotrzebnie podawał do Tomasza Witki, co uniemożliwiło nam zdobycie pierwszej bramki. W dalszej części to goście nadawali ton grze, lecz nie przynosiło to efektów, poza jedną sytuacją, w której refleksem wykazał się Dawid Gralak. Mimo przewagi Myśliwca, to ponownie gospodarze mogli prowadzić, po dośrodkowaniu Bartosza Ostrowskiego, D.Petryszyn trafił w poprzeczkę. Gościom zadanie utrudnił pomocnik Kamil Myślak, który w 43 minucie, kiedy to był faulowanym, wstał i kopnął w nogi Grzegorza Lejka II. Prowadzący bardzo dobrze zawody Kamil Sęktas, nie miał żadnych wątpliwości pokazując czerwoną kartkę,podopieczny trenera Tomasza Grubby musiał udać się do szatni. W drugiej połowie mimo gry w przewadze zostaliśmy zepchnięci do obrony. Już w 1 minucie po przerwie goście mieli dwie sytuacje, w których powinni objąć prowadzenie, lecz najpierw dobrze interweniował D.Gralak, a następnie piłkę zmierzająca do pustej bramki zablokował Michal Ciepłuch. Od około 70 minuty meczu widoczny był brak jednego zawodnika u gości, bo to nasi zawodnicy coraz częściej gościli pod bramką Myśliwca, co chwile mając jakiś stały fragment gry blisko bramki tuchomian. Zawodnicy trenera Tomasza Grubby z większości sytuacji wychodzili obronną ręką, aż do 91 minuty. Podobnie jak dzień wcześniej juniorzy, seniorski zespół miał rzut różny. Do rzutu rożnego podszedł Grzegorz Lejk II, wrzucił piłkę w pole karne wprost na głowę kapitana Łukasza Lejka, a ten podobnie jak dzień wcześniej Oskar Cierzan, dał zwycięstwo gospodarzom w doliczonym czasie gry. Po meczu zarówno trener jak i zawodnicy długo nie mogli uwierzyć, że trzy punkty zostały w Czarnej Dąbrówce.

Po meczu trener Tadeusz Gralak powiedział:

Ze względu na osłabienia, wiedziałem jak trudny może to być mecz. Jednak chłopcy znów pokazali, że w tychnajtrudniejszych sytuacjach, potrafią grać bardzo dobre mecze i przede wszystkim wygrywać. To zwycięstwo da nam pozytywna energię na kolejne rywalizacje.

GTS Czarna Dąbrówka - GKS ROLMAT MYŚLIWIEC Tuchomie

Bramka:Łukasz Lejk 90'+1 (asysta Grzegorz Lejk II)

Skład GTS:Dawid Gralak (65' - Filip Gawin) - Michał Ciepłuch (57' - Paweł Duszkiewicz), Paweł Szczegielniak, Mikołaj Naderza, Artur Toporek - Bartosz Ostrowski, Łukasz Lejk, Grzegorz Lejk II, Grzegorz Lejk I (90' - Waldemar Kulik) - Tomasz Witka (65- Kamil Dawidowski), Dominik Petryszyn.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości