I Kolejka A Klasy: Myśliwiec - GTS 1:2

I Kolejka A Klasy: Myśliwiec - GTS 1:2

MYŚLIWIEC Tuchomie - GTS 1:2 (0:1)
BRAMKI:Piotr Szczegielniak 10' (rzut wolny), Damian Sobisz 67' ( asysta Przemysław Toporek) - Cezary Jenta 50'
SKŁAD GTS:1.Jakub Gralak - 3. Artur Toporek, 5. Piotr Szczegielniak, 4, Michał Ciepłuch - 14. Michał Biernat - 9. Damian Sobisz, 6. Paweł Machnikowski, 19. Łukasz Lejk, 8. Mikołaj Naderza - 10.Paweł Szczegielniak (55' - 7.Przemysław Toporek), 11. Grzegorz Lejk (90' - 13.Waldemar Kulik).
REZERWA:12. Filip Gawin, 17.Bartosz Ostrowski, 16.Rafał Kulik.
ŻÓŁTE KARTKI:Paweł Machnikowski 42', Michał Ciepłuch 66', Damian Sobisz 87' (wszyscy GTS) - Sylwester Kręcki 77', Patryk Pałubicki 82' (obaj Myśliwiec)
CZERWONA KARTKA:Kamil Myślak 77' (Myśliwiec)

SĘDZIOWIE:Dariusz Kojnecki (główny), Sylwester Barczyński, Bartłomiej Tutak (asystenci)

23 sierpnia 2015 r.po raz kolejny zagraliśmy swój mecz w rozgrywkach A klasy po dwuletniej przerwie spowodowanej przygodą w klasie okręgowej. Do Tuchomia podopieczni Tadeusza Gralaka jechali po punkty. Na zmodernizowanej płycie boiska w Tuchomiu warunki do gry były dogodne.

Początek pojedynku pokazał, że gospodarzy łatwo nie oddadzą punktów i będą walczyć o każdy metr boiska. Jednak już od 10 minuty zawodnicy z Tuchomia musieli odrabiać straty. Po raz kolejny swój kunszt pokazał Piotr Szczegielniak, który podszedł do piłki ustawionej na ok. 40 metrze i atomowym strzałem pod poprzeczkę z rzutu wolnego dał gościom prowadzenie. Mimo straty bramki podopieczni Tomasza Grubby tylko raz w pierwszej połowie poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Jakuba Gralaka, zmuszając go do obrony bo strzale z ostrego kąta. Odbitą piłkę przez bramkarza GTS na rzut rożny wyekspediował Pi.Szczegielniak. Tuż przed przerwa GTS mógł powiększyć przewagę bramkową,po rzucie rożnym tej sztuki dokonać mógł Łukasz Lejk, jednak niepotrzebnie szukał Pawła Szczegielniaka i jego podanie wyłapał bramkarz. Po przerwie zawodnicy mieli brzemienny w skutkach 20 minutowy przestój. Błędy w obronie spowodowały utratę bramki już w 50 minucie. Bramkę dla gospodarzy zdobył Cezary Jenta nie dając szans na obronę J.Gralakowi. W następnych minutach gospodarze atakowali, ale potrafili zagrozić poważniej naszemu zespołowi. Ich podania między linią obrony przecinali Nasi obrońcy oraz J.Gralak. Od 65 minuty GTS zaczął kontrolować mecz i tak zostało do końca spotkania. Efektem tego była bramka w 67 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Pi.Szczegielniaka, Przemysław Toporek wprowadzony w drugiej połowie zgrał piłkę głową na 5 metr gdzie był Damian Sobisz strzelając drugą bramkę dla drużyny Tadeusza Gralaka. Myśliwiec musiał odrabiać straty jednak już od 77 minuty miał utrudnione zadanie, ponieważ grali od tego momentu w dziesięciu. D.Sobisz zagrał piłkę do wychodzącego sam na sam Pawła Machnikowskiego, który w bezpardonowy sposób został powstrzymany przez Kamila Myślaka i zawodnik gospodarzy musiał opuścić plac gry. Pod koniec spotkania D.Sobisz mógł podwyższyć prowadzenie gości, lecz mijając obrońcę minimalnie chybił. Po 6 minutach doliczonego czasu prowadzący zawody Dariusz Kojnecki zakończył spotkanie. Piłkarze z Czarnej Dąbrówki cieszyli się z trzech punktów.

Trener Tadeusz Gralak po meczu był zadowolony tylko z wyniku: "Wiem, że moich chłopców stać na znacznie więcej niż dzisiaj pokazali na boisku, jednak wynik i trzy punkty muszą cieszyć".

Zawodnicy mieli podobne zdanie:

"Mecz ogólnie wyrównany, jednak nasze doświadczenie dwóch lat ogrania w wyższej lidze wzięło górę nad młodym zespołem Myśliwca i pozwoliło wywieźć trzy punkty z trudnego terenu" - stwierdził obrońca Artur Toporek

"Zespół Myśliwca niejednemu jeszcze zabierze punkty w tym sezonie" - powiedział Michał Biernat

"Cieszą przede wszystkim bardzo cenne trzy punkty na ciężkim terenie po bardzo twardym i zaciętym meczu. Zespół potrzebował tego zwycięstwa po nieudanym sezonie" - cieszył się Mikołaj Naderza

"Nieważny styl, ważne zwycięstwo. Zwycięzców się nie sądzi. Nie zmienia to jednak faktu, że będziemy musieli o każdy punkt w każdym meczu walczyć do upadłego, bo poziom A klasy podniósł się" - dodał na koniec Jakub Gralak.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości